Witajcie! Dziś post pełen zdjęć. Wtorek i środę (25-26 sierpnia) spędziłam bardzo aktywnie. W roli tłumacza pojechałam w delegacji do Polski wraz z burmistrzem mojego niemieckiego miasteczka - Steinau an der Straße w Niemczech oraz kierownikiem Muzeum Domu Braci Grimm i jeszcze jedną osobą z ratusza. Odwiedziliśmy Ścinawę na Dolnym Śląsku w Polsce, która wcześniej nazywała się "Steinau an der Oder" i z którą trwały już rozmowy odnośnie partnerstwa miast.
Rola tłumacza biegłego była ogromnym wyzwaniem, a zwłaszcza gdy wszystkie oczy zwrócone były na mnie, kiedy tłumaczyłam, ale było wspaniale i przemiło, choć zarazem wyczerpująco.
Dziękuję przede wszystkim Panu Pawłowi Flunt i Pani Ani Kubik, którzy zorganizowali całą wizytę, a także wszystkie atrakcje, które sprawiły, że przeniosłam się w inny, można powiedzieć folklorystyczny, świat.
Cieszę się, że miałam również okazję poznać Pana Burmistrza Krystiana Kosztyłę, a także wszystkich, którzy sprawili, że te dwa dni pozostaną w mojej pamięci na zawsze.
DZIĘKUJEMY i czekamy na Was w Steinau an der Straße i Muzeum Domu Braci Grimm!
A tutaj zdjęcia (w większości autorstwa Pawła Flunt).
DZIEŃ 1:
Pierwszy dzień zaczęliśmy od małej wycieczki po Lubinie, a potem po mieście Ścinawa i od wizyty w Porcie Ścinawa.
Zwiedzanie Centrum Turystyki i Kultury:
Występ Zespołu Folklorystycznego Ziemi Ścinawskiej:
I spotkanie z władzami miasta przy stole, trochę rozmów o naszych festiwalach, inicjatywach, itd.:
Wydziały Promocji przygotowały prawie takie same torebki z materiałami promocyjnymi na wymianę :). Nasz burmistrz musiał to sfotografować:
Następnie wyjazd do Przychowej, żeby obejrzeć wieniec dożynkowy, który wygrał konkurs. Poza tym spotkanie w świetlicy z osobami, które go wykonały:
Dalej przejazd dorożką do sąsiedniej miejscowości Buszkowice.
Tam zwiedzanie zabytkowego wiatraka "Koźlak" z 1812 roku:
Na koniec kolacja i wymiana doświadczeń. Ja pomiędzy burmistrzami jako tłumacz. Oprócz tego dziesięć osób przy stole... :) I każdy chce coś powiedzieć, a tłumacz tylko jeden:)
Na koniec powrót do hotelu w Lubinie przed północą.
DZIEŃ 2:
Rano śniadanie w hotelu, a o 9:30 spotkanie z Burmistrzem w Urzędzie Miasta.

I zwiedzanie miasta... Opowieści burmistrza o tym, jak było kiedyś, jak jest teraz, co zostało zrewitalizowane, a co jest w planach:
Wizyta w Galerii "Dziewin":
Wspniałe rodzinne prace z galerii Dziewin, a na koniec wpisywanie się do kroniki po raz kolejny. Ja pisałam zawsze tłumaczenie na język polski:
Wizyta w Ośrodku Alzheimerowskim w Ścinawie i spotkanie z dyrektorem:
Poczęstunek, potem spotkanie z lekarzami, ordynatorem:
Kolejne prezenty:
Zwiedzanie ośrodka:
Kolejna kronika i tłumaczenie:
Dalsza wycieczka, w tym Park Miejski, itd.:
I kolejne spotkanie w Centrum Turystyki i Kultury - spotkanie z karate'kami i pokaz walk:
Podarunek do naszego Muzeum Braci Grimm - baśnie Braci Grimm po polsku z roku 1986.
Biblioteka Miejska:
Występ dziewczyn z zajęć wakacyjnych:
Wizyta w kościele:
I przejazd na stadion:
Spotkanie z trenerem, zwiedzanie szatni i pokojów trenera:
Na koniec przejazd do Dziewina - miejscowości, w której co roku odbywa się plener artystyczny.
Ostatnia rozmowa i wymiana prezentów:
A potem powrót do Niemiec...
Tu jeszcze kilka zdjęć z portu, itd.:
A to wszystkie prezenty, jakie przywieźliśmy ze Ścinawy: