Drugi dzień mojego pobytu we Włoszech - pobudka wcześnie rano i wyjazd do Asyżu, który położony jest w regionie Umbria. W Asyżu zwiedziłam bazylikę św. Franciszka i kościół św. Klary. Nie obyło się też bez spaceru po Piazza del Comune. Niestety przez cały tydzień mojego pobytu w upalnej Italii musiałam chodzić z zakrytymi ramionami i kolanami ze względu na to, że inaczej nie zostałabym wpuszczona do kościołów, które zwiedzałam. Było to troszkę utrudnienie przy ponad 30-stopniowym słońcu, ale się udało :)
Miałam okazję być na grobie św. Franciszka, co było cudownym przeżyciem.
Niesamowite było też to, że w bazylice znalazłam miejsce, w którym odprawiano właśnie mszę w języku polskim... Poleciały mi łzy wzruszenia, kiedy zaczęłam wspólnie z Polakami śpiewać i modlić się w naszym rodzimym języku - tam, w Asyżu u Franciszka :)
Następnie pojechałam do Fiuggi, gdzie znajdował się mój hotel. Widok na Apeniny z mojego okna był fantastyczny!
Zachód słońca w górach - marzenie!!!
Biżuteria to oczywiście By Dziubeka :)
Póóóóźnym wieczorem pojechałam do Torre Cajetani na cudowny włoski wieczór - uroczysta kolacja i tańce do białego rana! :)
Tak zakończył się mój drugi dzień w Italii :) Również był baaaaaardzo intensywny, ale jakże udany!
Relacja z dnia trzeciego już jutro!